niedziela, 18 stycznia 2015

SABA

        Książka Henryka Sienkiewicza "W pustyni i w puszczy" jest już od kilku pokoleń obowiązkową lekturą szkolną, a nakręcony na jej podstawie film, a właściwie dwa filmy cieszą się niesłabnącą popularnością.  Rozgrywająca się w realiach XIX-to wiecznych kolonialnej Afryki powieść przygodowa ma wartką, trzymająca w napięciu fabułę i bardzo sugestywnie opisuje realia tamtego świata. Chociaż jest to fikcja literacka, znawcy twierdzą , że opis ten bardzo pasuje do rzeczywistości tamtego czasu. Sam autor odbył podróż do Afryki w roku 1891 i przywiózł z tej podróży niezwykłe wrażenia,  które opisał w tej książce. Powieść w wydaniu książkowym ukazała się w druku w 1911 roku , ale nieco wcześniej w 1910 wydały ja w odcinkach popularne gazety takie jak : "Kurier Warszawski", "Dziennik Poznański " i inne. Ukazała się także  w "Dzienniku Chicagowskim" w USA.
Powieść zdobyła wielką popularność i także dzisiaj ponad 100 lat później jej nakłady szybko się wyczerpują. Na podstawie książki nakręcono cieszące się ogromną popularnością filmy. Zrealizowano także cieszący się nie mniejszą popularnością 4-odcinkowy miniserial, który został zrealizowany z materiałów tego pierwszego filmu, ale nieco się od niego różni.  W sumie film obejrzało 30 milionów widzów. Sukces tych obrazów był możliwy dzięki wspaniale napisanej książce.

       Głównymi bohaterami jest dwoje dzieci: Staś Tarkowski i Nel Rawlinson , którym towarzyszy duży, żółty pies o imieniu Saba.
Z książki wiemy , tylko tyle  że był duży i żółty. Autor nie wspomina nic o rasie, a  informacja, że był to mastiff angielski jest raczej domniemana przez późniejsze interpretacje i mocno chybiona.  W filmie Władysława Ślesickiego z 1973 roku , uważanym za najlepszą dotąd aranżację filmową powieści,  rolę Saby zagrał żółty dog niemiecki (great dane). Także w późniejszej wersji filmowej , którą zrealizowali producenci Włodzimierz Otulak i Waldemar Dziki, rolę tę powierzono "wielkiemu duńczykowi" i taki obraz zapewne utrwalił się w pamięci widzów, którzy obejrzeli ten film.

      Wato dodać, że ta pierwsza ekranizacja był kręcona w autentycznych realiach afrykańskich i pod wieloma względami ta superprodukcja miała charakter wyprawy odkrywczej. Ekipa filmowa dotarła do mało uczęszczanych zakątków czarnego lądu i nakręciła sceny reportażowe w miejscach których życie nie zmieniło się tak bardzo od czasu, gdy przybyli tam kolonizatorzy. Te reportażowe ujęcia włączone zostały do filmu. Nadały one tej ekranizacji szczególny rys autentyczności i wiernego przekazu. Dzięki nim film jest też barwną opowieścią o pięknie i burzliwej historii tej ziemi. Taki zapewne był też zamysł autora powieści: ukazanie autentycznego życia i piękna tego kontynentu mimo burzliwych przemian. Saba nie jest więc dodatkiem w charakterze maskotki do głównych bohaterów, ale ważnym elementem realiów, które opisał Sienkiewicz.

     Z książki dowiadujemy się, że Saba znaczy lew i że takie psy trzymają tubylcy w celu odstraszania lwów. Dzisiaj wiemy, że psy w typie dużego gończaka dały początek rasie , którą dzisiaj znamy jako Rhodesian ridgeback, a także innym rasom o podobnym umaszczeniu np. pochodzącemu z Egiptu psu faraona Pharaoh hound czy arabskiemu chartowi sloughi Z pewnością takie psy widział autor podczas swojej podróży do Afryki w 1891 roku. Musiały też zrobić na nim duże wrażenie. Co prawda charakterystyczną cechą tej rasy jest pręga na grzbiecie o której nie jest wspomniane w książce. Ale z fabuły wynika, że pies był bardzo dobrze przystosowany do życia w tamtych warunkach klimatycznych i miał skłonności zarówno obrończe jak i myśliwskie. Niestety dogi niemieckie i mastiffy źle znoszą wysokie temperatury i nie są tak odporne i nie mają takiej pasji do polowań.

    Poza tym patrząc z dzisiejszej perspektywy wiemy, że psy afrykańskie znalazły entuzjastów wśród angielskich hodowców i za ich sprawą stały się popularne na całym świecie. Fakt , ze taki własnie pies został opisany przez Henryka Sienkiewicza wskazuje też na to ,ze psami tymi interesowali się przybywający wówczas do Afryki biali ludzie. Możemy dostrzec też w samej książce, jej fabule i sylwetkach bohaterów drugoplanowych duża sympatię i ukłon w stronę afrykańskiej kultury.  Myślę więc że Saba opisana w powieści Henryka Sienkiewicza była jednym z protoplastów dzisiejszych rodezjan ridgebacków  (Rhodesian Ridgeback).  Zatem w filmie rolę tę powinien zagrać pies tej rasy.

       Na koniec dodać należy,że produkcja filmu jest niezwykle złożonym procesem i podczas tworzenia ekranizacji tej pięknej powieści zebrano ogromny i bardzo piękny materiał zdjęciowy. Te zdjęcia jeszcze dziś po wielu latach zachwycają.
Aż łezka kręci się w oku... Będą one inspiracją jeszcze dla wielu twórców.
Kolejne wydania książki inspirowały także wielu ilustratorów. Moją pasje do tego tematu rozbudziło poznanie tych pięknych psów i bezpośredni kontakt z nimi. Postanowiłam przedstawić te piękne psy na dużych obrazach olejnych. Dlatego wrócę jeszcze do tego tematu.  A dziś przedstawiam jeden z moich obrazów z tego cyklu.


"Skarby" Rhodesian ridgeback, obraz olejny na płótnie 100x70 cm